piątek, 6 października 2017

Pruska zagadka

Podobnie jak „Morderstwo w Miłowie” jest to książka z pakietu „retro kryminał”. Ją też czytała moja mama, ale nie była zachwycona. Ona jest z tych osób, które uważają, że w „Nad Niemnem” jest dużo opisów. Stwierdziła, że w „Pruskiej zagadce” jest za dużo opisów strojów i obyczajów z epoki i przez to nudno się czyta. Dlatego też odkładałam lekturę – ciągle mam chęci na coś lekkiego, a przydługie opisy nie wpisują się w ten nurt. Po Haxerlinie w miarę zaspokoiłam swoją rządzę lekkiej rozrywki i uznałam, że jestem gotowa na „Pruską zagadkę”.