Już nie raz tu wspominałam, że kocham Terry’ego Pratchetta.
Wspominałam też, że po jego śmierci bardzo dużo czasu zabierało mi zabranie się
do jego książek. Dlatego dopiero teraz przeczytałam książkę o nim, którą
dostałam na Boże Narodzenie w zeszłym roku. Mam na myśli „Terry Pratchett życie
i praca z magią w tle” Craiga Cabella, które uważałam za biografię mistrza.
Dlatego długo, długo się zbierałam. Kilka razy już na nią patrzyłam, ale zawsze
uznawałam, że nie jestem jeszcze gotowa. Teraz nadszedł czas. I okazało się to
słuszną decyzją.
Na tym blogu znajdziesz recenzje książek,
które przeczytałam, filmów, może nawet gier
- produktów, które sprawiają mi przyjemność
w wolnym czasie! Nie spodziewaj się jednak
"mądrych" i modnych książek. Co przeczytam,
o tym napiszę, a czytam głównie fantastykę.
Oczywiście inne gatunki też się pojawią.
Ostrzegam, że mogę spoilerować!
Ale postaram się to wcześniej zaznaczyć ;)
cóż więcej...? Miłego czytania!
poniedziałek, 17 października 2016
środa, 12 października 2016
Wiedźma naczelna
Ostatnia część cyklu o Wolsze Rednej. Miałam nadzieję
wypożyczyć ją z tej samej biblioteki, z której wzięłam poprzednie, jednak nie
znalazłam jej na półce, a pan bibliotekarz chyba miał zły dzień i pomógł jakby
z wielką łaską. Okazało się, że dopiero co (tego samego dnia chyba, bo poprzedniego
sprawdzałam w domu) ktoś książkę wypożyczył. Zatem po powrocie do domu i
nakarmieniu, zapakowałam dziecko w wózek i ruszyłam do innej biblioteki. Tam
pani bibliotekarka była dużo milsza, z chęcią pomogła. A i dzieckiem się
zachwyciła i chwilę pogawędziłyśmy.
Patrząc na spis treści, myślałam, że ta część jest zbiorem
opowiadań, dla niepoznaki nazwanych rozdziałami. Pomyślałam tak, bo każdy był
dość długi (ponad 50 stron) a i początkowe dwa łączyła w sumie tylko główna
bohaterka. Potem jednak okazało się, że wszystko składa się w całość, choć
momentami nieco luźno ze sobą powiązaną. Dlatego nie będę streszczać każdego
rozdziału, ale zarysuję raczej ogólną fabułę.
piątek, 7 października 2016
Wiedźma opiekunka
Ten tom cyklu Fabryka Słów również podzieliła na dwie.
Powiedzmy, że rozumiem ten zabieg – książki są cieńsze (obie mają niewiele
ponad 300 stron), więc wygodniejsze; no i oczywiście czytelnik płaci dwa razy,
więc wydawnictwo więcej zarabia. Przy pierwszym tomie miało to też sens
fabularny, bo obie części działy się w odległości co najmniej roku. Tutaj
treściowo zupełnie się to nie broni, bo oba tomy stanowią spójną całość, a
wydarzenia dzieją się bezpośrednio po sobie. Dlatego tym razem postanowiłam
połączyć to w jedną notkę (ale do wyzwania policzę jako dwie książki – w końcu
nawet w bibliotece widnieją dwie pozycje). Zauważyłam, że teraz ta książka jest wznawiana przez wydawnictwo
Papierowy Księżyc i pierwszy tom wydany jest jako całość, więc domyślam się, że
z drugim będzie podobnie. No ale do rzeczy…
poniedziałek, 3 października 2016
Zawód: Wiedźma, część 2
Nie ma co pisać wstępów, bo w sumie nic nowego nie mam do
powiedzenia. To po prostu druga część „Zawodu: Wiedźma”. Nie zrobiłam z tych
dwóch książek jednej notki, bo jednak opowiadają różne historie i rzeczywiście
rozdzielenie ich ma sens. To trochę jak kolejne lata u Harry’ego Pottera.
Subskrybuj:
Posty (Atom)