W sumie nie jestem pewna, skąd wzięłam tę książkę. Możliwe,
że z jakiegoś polecenia z facebooka. W każdym razie wysłałam sobie pliczek na
kindla i zaczęłam czytać. Wszystko szło bardzo dobrze, dopóki w pewnym momencie
nie odnalazłam kilku białych stron. Akurat na początku rozdziału, a pierwsze
słowa, które były za nimi sugerowały, że warto znać ciąg wcześniejszych
zdarzeń. Chwilę mi zajęło znalezienie kolejnego pliku, sprawdzenie czy ma
wszystkie strony (najwięcej czasu zabrało ustalenie odpowiedniego miejsca –
mobi nie ma numeracji stron, tylko lokalizację i przeczytany procent) przekonwertowanie
go i przesłanie. No cóż wynikało to też trochę z mojego braku czasu, żeby siąść
i to zrobić. Dlatego spędziłam jeden wieczór bez książki i następnego dnia
wolną chwilę wykorzystałam na naprawienie lektury.
Na tym blogu znajdziesz recenzje książek,
które przeczytałam, filmów, może nawet gier
- produktów, które sprawiają mi przyjemność
w wolnym czasie! Nie spodziewaj się jednak
"mądrych" i modnych książek. Co przeczytam,
o tym napiszę, a czytam głównie fantastykę.
Oczywiście inne gatunki też się pojawią.
Ostrzegam, że mogę spoilerować!
Ale postaram się to wcześniej zaznaczyć ;)
cóż więcej...? Miłego czytania!
sobota, 29 lipca 2017
poniedziałek, 17 lipca 2017
Limes inferior
Do tego zbierałam się od dawna – od czasu pewnych zajęć na
studiach, kiedy prowadząca wspomniała o tej książce. Omawialiśmy wtedy „Paradyzję”
Zajdla i byłam zaskoczona, że science-fiction tak mi się spodobało.
Wspominaliśmy też inne dzieła tego pisarza, ale jakoś „Limes inferior” chyba
najbardziej zapadło mi w pamięć. Tylko nie wiem, czemu kojarzyło mi się przede
wszystkim z jakąś plażą i kupowaniem drogich rzeczy dziewczynie z niższej klasy
społecznej… Po raz kolejny okazji dostarczył bookrage, a ostatecznie przekonał
mnie tata, który lubi sf i Zajdla, więc zajdlowski pakiecik trzeba było nabyć.
Tata czeka na lemowski :D
niedziela, 9 lipca 2017
Opowieści z meekhańskiego pogranicza
Po raz kolejny książka, którą czytam, pochodzi z bookrage’a.
I jak tu ich nie uwielbiać, jak dają tyle fajnych książek w przystępnych
cenach? „Opowieści z meekhańskiego pogranicza” były jednym z zapalników do
kupienia pyrkonowego pakietu. Naczytałam się o tej książce na facebooku i w
„Fantastyce” wielce pochlebnych opinii. Miało to być ciekawe fantasy, stworzone
przez współczesnego polskiego autora, dobrze skonstruowane i napisane.
Oczywiste chyba, że tego typu opis mnie zachęci! Od jakiegoś czasu myślałam o
zapoznaniu się z tą książką, a pakiet okazał się świetną okazją.
Subskrybuj:
Posty (Atom)