Kolejny romans, ale uznałam, że po „Rozważnej i romantycznej”
mam dobre nastawienie do tego typu książek. Po Tessę sięgnęłam z dwóch powodów.
Po pierwsze Anastazja z „Pięćdziesięciu twarzy Greya” była wielką fanką tej
książki – wręcz była to jej ulubiona lektura. Byłam więc zwyczajnie ciekawa. Po
drugie książka ta znalazła się na liście iluś tam książek, które według BBC
musisz przeczytać. No skoro BBC każe… ;)
Na tym blogu znajdziesz recenzje książek,
które przeczytałam, filmów, może nawet gier
- produktów, które sprawiają mi przyjemność
w wolnym czasie! Nie spodziewaj się jednak
"mądrych" i modnych książek. Co przeczytam,
o tym napiszę, a czytam głównie fantastykę.
Oczywiście inne gatunki też się pojawią.
Ostrzegam, że mogę spoilerować!
Ale postaram się to wcześniej zaznaczyć ;)
cóż więcej...? Miłego czytania!
środa, 30 listopada 2016
poniedziałek, 28 listopada 2016
Rozważna i romantyczna
No klasyka. Ale ponieważ nigdy nie byłam fanką romansów, nie
czytałam jej wcześniej. Mam za to koleżankę, która jest wielką fanką romansów
ogólnie, a w szczególności XIX-wiecznych romansów angielskich i Jane Austen.
Jeszcze w liceum przekonała mnie do przeczytania „Wichrowych wzgórz” i
„Dziwnych losów Jane Eyre”, jako nietypowych i mrocznych. Sama dużo mówiła o
„Dumie i uprzedzeniu” – miała mnóstwo ulotek z filmu (2005), a książkę czytała
nie wiem ile razy. Nie wiem jak, ale książka trafiła do nas w prezencie ślubnym
(nie wiem od kogo, nikt się nie przyznaje) i wtedy ją przeczytałam. Być może
dojrzałam już do literatury tego typu, bo uznałam, że nie była zła, a nawet
całkiem pocieszna. W tym roku postanowiłam znowu przeczytać coś pani Austen i
za radą koleżanki padło na „Rozważną i romantyczną”.
Subskrybuj:
Posty (Atom)