środa, 8 lutego 2017

Przewodnik pani Bradshaw

„Przewodnik pani Bradshaw. Ilustrowany informator o drogach żelaznych” to kolejna z okołodyskowych książek Pratchetta. Wyszła w ostatnim kwartale zeszłego roku, a do mnie dotarła na Święta. Ponieważ nie ma tak naprawdę fabuły, czytałam ją w przerwach pomiędzy „PLO”, kiedy nie brałam ze sobą kindla. Książka jest króciutka i podzielona na bardzo krótkie fragmenty (opisy stacji, trasy), co czyni ją idealną do czytania w podróży autobusem.



Jak wspomniałam – nie ma tu fabuły. Książka jest stylizowana na przewodnik pisany przez starszą panią, która stara się zawrzeć najważniejsze informacje. Mamy więc wzmianki o noclegach, jedzeniu, atrakcjach, dniach targowych, a także krótkie notki historyczne dotyczące kolejnych stacji i fragmentów tras. Brzmi to rzeczywiście jak prawdziwy przewodnik (dość rzetelny, choć momentami subiektywny).
Z jednej strony podobało mi się – książka jest bardzo ładnie wydana, ilustracje są piękne, zadbano o prawdopodobność informacji (co nie jest trudne przy tak dobrze opisanym świecie jak Dysk). Ciekawe są też wtrącenia opisujące doświadczenia pani Bradshaw.
Z drugiej strony nie podobało mi się rozplanowanie tekstu – kolejna stacja była opisywana jeszcze pod koniec informacji o poprzedniej. Według mnie opis dojazdu do stacji powinien znajdować się już wyraźnie w „jej części”. To chyba mój jedyny zarzut co do realizacji pomysłu. Nie podobała mi się jednak jeszcze jedna rzecz, ale taki był zamysł autora. Mianowicie brakowało mi opisów, historii. Fajnie by było, gdyby w okolicy Sto Helit napisać coś o Susan. Wspominając o Kredzie, napisać o historii regionu i Tiffany albo chociaż babci Obolałej. Ale wiem, że nie mogłam się tego spodziewać po przewodniku pisanym z perspektywy konkretnej osoby, a nie wszechwiedzącego narratowa.

„Przewodnik pani Bradshaw” na pewno jest ciekawą pozycją dla fanów Pratchetta (a zwłaszcza takich maniaków jak ja), ale nie poleciłabym go komuś, kto z Dyskiem nie ma nic wspólnego. Nie porywa, nie przedstawia żadnej historii. To po prostu ładnie wydany informator kolejowy o trasach na świecie, który dla większości ludzi nawet nie istnieje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz