środa, 28 marca 2018

Noc między Tam i Tu


Ostatnio miałam strasznie dużo na głowie w związku z pewnymi zmianami w życiu rodzinnym. Czytać miałam czas, ale z napisaniem czegokolwiek było już dużo gorzej. Dodatkowo jeszcze w głowie siedzą mi sprawy dotyczące mieszkania, znajomych i nowego projektu pisarskiego (termin na początek kwietnia, a ja mam tylko pomysły). Ale uznałam, że na rozgrzewkę napiszę notatkę i jeśli uda się posiedzieć chwilę dłużej, to może zajmę się też czymś innym.



W każdym razie na fali Wilczej Doliny kupiłam sobie nowelkę, której akcja dzieje się kilka(prawdopodobnie)dziesiąt lat przed wydarzeniami związanymi z Vendą. Domyślam się po imionach, które wystąpiły w „Zaszyj oczy wilkom”, że główny bohater jest dzieckiem Atry. Aha, i tu jest kilkuletnim chłopcem.
Nie dość, że Bratmił dopiero niedawno miał postrzyżyny i zaczął uczyć się zawodu ojca (wyplatania koszy i wnyków), to jeszcze musi wykazać się dojrzałością, bo urodziła mu się siostrzyczka Paprotka. W nocy chłopiec widzi nad dziecięcym łóżeczkiem rodzanice i słyszy ich przepowiednie dla dziewczynki: ma zostać próbą. Nie jest to coś zwyczajnego i opowiada o tym opiekunce Doliny. Ta daje mu amulet dla siostry, by chronił ją przed złymi mocami.
Chłopiec jednak jest zazdrosny o Paprotkę (w myślach nazywa ją Pokrzywką) i nie przekazuje amuletu. Być może dlatego podczas żniw mamuna porywa dziewczynkę, zostawiając na jej miejscu podrzutka. Rodzina jest zrozpaczona i przerażona, ale nie chce też krzywdzić dziecka potwora.
Bratmił czuje się winny, nocą zabiera podrzutka i rusza do lasu na poszukiwanie mamuny, by uratować siostrę.
To opowieść o dojrzewaniu i decyzjach, ale też o przyjaźni, lojalności i dobroci. Nie tylko Bratmił wiele się uczy podczas swojej podróży. Uważam, że jest to doskonała opowieść dla nieco starszych dzieci (takich siedmioletnich jak Bratmił), które spodziewają się rodzeństwa. A i rodzicom może dać nieco do myślenia.
Napisana też jest bardzo przyjemnie, czyta się lekko i szybko. Nieco inaczej niż Wilczą Dolinę, ale tylko dlatego, że jest dla młodszego odbiorcy. Śmiało mogę polecić!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz