sobota, 7 lipca 2018

Północna granica


Zaczęłam sobie przeglądać zaległe pakiety w poszukiwaniu czegoś ciekawego, przy okazji, szukając inspiracji w internecie. I okazało się, że Feliks W. Kres napisał serię fantasy, a ja już od jakiegoś czasu ją posiadam. W dodatku gdzieś tam została polecona, na lubimyczytac.pl jest określona jako jedna z najlepszych serii polskiego fantasy. Warto spróbować, może spodoba mi się, jak Wiedźmin?



Akcja dzieje się na północy Szereru (chyba kontynent) i Armektu (cesarstwo, rządzące w Szererze). Miejscowe stanice strzegą cesarstwa przed najeźdźcami zza granicy. A najeżdżają nieludzie, ale złoci (niemal bezrozumni jak zwierzęta i bestie) i srebrni (zorganizowani jak ludzie) Alerowie. Są to dziwne humanoidalne stwory, które zostały obdarzone rozumem przez Wstęgi Aleru (ludzie, koty i sępy zostały obdarzone rozumem przez Pasma Szerni) i od pewnego czasu wypuszczają się coraz tłumniej na teren Armektu.
W jednej ze stanic urzęduje Rawat, dowódca jazdy, uwielbiany przez swoich żołnierzy. Jest bardzo zapalczywy, porywczy, ale też charyzmatyczny. W przeciwieństwie do swojej zastępczyni Theresy, która nie jest zbyt lubiana, ale za to ceniona za swoją siłę umiejętności i twarde stąpanie po ziemi. Żeby było jeszcze zabawniej Rawat i Theresa nie przepadają za sobą.
Jednak kiedy Rawat odkrywa, po co Alerowie się zjawili i zostaje uwięziony wraz z resztką oddziału w pobliskiej wiosce przez ogromne stado, Theresa nie wacha się ruszyć mu na pomoc. Co jednak okaże się lepsze dla Armektu? Chłodny osąd czy słuchanie głosu serca? Czy pojedynczy żołnierz może w ogóle coś zmienić?
Ta książka to dla mnie coś dziwnego… Niby czyta się dobrze, jest ciekawa, ale… jakoś nie chce się do niej usiąść i wolno posuwam się do przodu. Mimo to jest interesująca, głównie pod kątem psychiki bohaterów. Dla kogoś, kto lubi militaria, będzie pewnie jeszcze lepsza, bo znajdziemy w niej dużo specjalistycznych terminów i strategicznych opisów. W ogólnym rozrachunku powieść warta polecenia i nie zniechęcająca do kolejnych części.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz